A tak wyglądało moje czwartkowe popołudnie: bezpośrednio po pracy do parku. Słaba ze mnie modelka, ale zawsze to jakieś nowe doświadczenie. Podziękowania dla Ani za zrobienie zdjęć.
niedziela, 27 maja 2012
poniedziałek, 21 maja 2012
New bag - Mohito
I'd wanted to introduce to you my new bag. I bought it quite by accident, actually to improve my humor, for fabulous price 69.99 zł in Mohito. It has the perfect style, not too big, very spacious. I wondered about the handbag in pastel colors, but I thought to myself that the summer is short and in autumn it will have no use to me. Unfortunately- I'm practical for the pain!
niedziela, 13 maja 2012
Jeans shirt
Najnowszym moim zakupem jest jeansowa koszula. Już od pewnego czasu takiej poszukiwałam. No i mam: uniwersalna, ponadczasowa. Myślę, że będzie moim nr 1 tego lata.
My latest purchase is a jeans shirt. I was looking for it for some time . Well, I have: universal, timeless. I think it will be my No. 1 in this summer.
Koszula (shirt) - Clockhouse
Spodnie (pants) - Yessica
Buty (shoes) - New Look
Torebka (bag) - Yessica
środa, 9 maja 2012
Free time!
Po dłuższej nieobecności na blogu chciała bym pokazać wam moje zdjęcia z weekendu majowego. Spędziłam go w Belgii wraz z mężem. Niestety pogoda nie dopisała - deszcz, niskie temperatury i brak słońca. Zapakowałam walizkę letnich ubrań, a niestety musiałam chodzić w kurtce.
After a long absence from the blog I wanted to show you my pictures from the weekend in May. I spent it in Belgium with my husband. Unfortunately the weather was not good - rain, low temperatures and lack of sun. I packed a suitcase of summer clothes, and unfortunately I had to walk in the jacket.
Jedyny słoneczny dzień w Liege :)
One sunny day in Liege :)
Bluzka (blouse)- Vero Moda
Jeansy - LEE
Buty (shoes) - Clockhouse
Okulary (Sunglasses) - Ray-Ban
Kopertówka (Clutch)- Mohito
Klipsy (Earring)- Marni dla H&M
Z racji, że do Holandii mieliśmy 10 min drogi samochodem odwiedziliśmy też Maastricht:
Because of that the Netherlands had 10 minutes' drive we also visited Maastricht:
Aby rozweselić troszkę szaro-burą pogodę nałożyłam czerwone spodnie. Kolor w moich 'stylizacjach' to rzadkość. Większość mojej szafy zajmują czarne i białe ubrania. No i oczywiście czego mam najwięcej? Białych koszul!
To cheer up a little bit gray-dun weather I put on red trousers. The color in my 'styling' is a rarity. Most of my wardrobe take black and white clothes. And of course what I have the most? White shirts!
Subskrybuj:
Posty (Atom)